Magda Zena Sadurska Magda Zena Sadurska
578
BLOG

ALI WIŚNIEWSKI PADŁ

Magda Zena Sadurska Magda Zena Sadurska Polityka Obserwuj notkę 5

Są takie momenty, kiedy człowiek czuje, że bardzo chce coś powiedzieć i że jednocześnie brak mu słów. Jedną z takich okazji bywa pogrzeb...

 

Od zajść w Tunezji przypatruję się temu, co dzieje się w krajach arabskich. Wydarzeniom tym przyglądałam się uważnie nie tylko dlatego, że interesuje mnie kultura arabska, ale przede wszystkim dlatego, że poświęciłam się badaniu komunikacji informacji dotyczących konfliktów przekazywanych przez media, a w tym temacie w ostatnich zajściach prawie wszystko było egzemplifikacją moich naukowych zainteresowań.

 

Pewne podobieństwa między ludźmi i kulturą w krajach arabskich umożliwiają indukowanie kolejnych zamieszek, jeśli zakończyły się one powodzeniem w jednym miejscu. Proces ten ułatwiają globalne media i wspólnota języka. Dzięki sieci i telewizjom o globalnym zasięgu stało się możliwe coś, co nie było możliwe nigdy dotąd. (Przy podkreślaniu doniosłej roli internetu zapomina się nieco o roli, jaką pełnią pozostałe arabskojęzyczne media dostępne w całym regionie.)

 

Nie zamierzam się jednak wymądrzać... Ostatnimi czasy nie do pozazdroszczenia wydała mi się rola ekspertów... Te generowane z dnia na dzień w czasie zamieszek w Egipcie albo-albo. Tak bardzo odsłaniało to bezradność ludzi, którzy badają kulturę, politykę, społeczeństwo. Doskonale wiadomo, co się działo i dlaczego, ale bardzo trudno przewidzieć, co sie wydarzy i jakie przyczyny okażą się decydujące...

 

Dziś w Bengazi milicja strzelała z ostrej amunicji do ludzi. Niektóre źródła podają, że milicjanci zaczęli krzyczeć do tłumu "jesteśmy z wami", a gdy ludzie zbliżyli się - otworzyli ogień.

 

Bardzo mnie boli to, co się stało. Boli mnie też pewna niewrażliwość w polskich reakcjach na te wydarzenia, które przecież w niektórych aspektach tak bardzo podobne są do naszej niedawnej historii. Przed chwilą zaglądałam na salon24 i poza notką PAPu nie widziałam żadnych wpisów o Libii. Przemówienie prezydenta Mubaraka w sławnym Dniu Gniewu nie było transmitowane na żywo w żadnej dostępnej mi polskiej stacji. Smutne też wydaje się sprowadzanie tego, co się dzieje, do poziomu "czy można tam jeszcze pojechać na wakacje czy już raczej nie?" Myślałam dziś o tych wszystkich Polakach, którzy narażali i poświęcali swoje życie, szczęście i zdrowie, żebyśmy dziś mogli żyć w wolnym kraju. Żebyśmy dziś wolni mogli myśleć o innych walczących o wolność w kategoriach "czy można tam jeszcze pojechać na wakacje czy raczej nie"... Wydaje mi się, że nie o takich Polaków tamci Polacy walczyli...

 

Zmiany w Magrebie i na Bliskim Wschodzie będa miały konsekwencje także dla nas. Czy dojdzie do demokratyzacji tych krajów? Czy zapanuje chaos? Czy islam w regionie się zekstremalizuje? Czy przeciwnie?

 

Gdy świat się dowie, to co odpowie?

Ali Wiśniewski padł.

 

 

Starzeję się pogodnie. Nabieram dystansu do siebie. Dopisuje mi humor. Ubieram się ciepło:)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka